Morskie oko jako najbardziej znana atrakcja Zakopanego

Morskie oko jako najbardziej znana atrakcja Zakopanego

Miejsce to jest pełnią natury tych że okolic. Często powiada się, że jedziemy do Zakopanego mówiąc „po co?”, „na Morskie Oko”. To wielka siła napędowa na spędzenie całego dnia w ruchu, gdyż nie zapominajmy, że Morskie Oko wymaga wiele poświęcenia. Poświęceniem tym jest żmudna droga, jaką trzeba pokonać aby zobaczyć to największe jezioro Tatr. Można tam dotrzeć dorożką konna co sporo kosztuje w sama jedną stronę, bądź wybrać spacer, ale to jaki. Czujemy się jak na pielgrzymce, ponieważ idziemy i idziemy a końca nie widać. Sprzyjającą pogodą jest lekki chłód, gdyż w upalne dni bardzo się zmęczymy nawet popijając wodę. Ale czego nie robi się dla widoków. W końcu góry to nie tylko atrakcje zimowe, ale letnie jak najbardziej. Dla takiego zwiedzania oczywiście ładniejsze widoki są wiosną, kiedy słońce rozświetla jeszcze ostatnie lodowce. Na miejscu docelowym mamy dużo przestrzeni, zamkniętej w kręgu strzelistych gór. Za jedną z nich znajduje się słynna dolina Rybiego Potoku bardzo wysoka bo liczy 1395 m n.p.m. Nie tracąc czasu turyści znajdują dla siebie miejsce na odpoczynek, zasiadając na przykład na pobliskiej skałce, jednocześnie upajając się pięknymi widokami i wspaniale odbijającymi promieniami słońca w wodzie. W pobliżu mamy Schronisko Morskie Oko, jak i mostek, przez który możemy do niej dotrzeć. Nic tylko głęboko oddychać.