Leniwe wakacje z biurem podróży

Biorąc urlop chcemy się cieszyć wolnym czasem w skąpani w promieniach słonecznych, bo nie ma nic lepszego niż słońce, woda i piach. Szeroka oferta biur podróży kusi wielu Polaków. Wielu z nich dało się skusić na wczasy za granica Polski. I choć naprawdę wiele słyszy się o upadających biurach podróży, klęskach żywiołowych i wybuchach zamieszek Polak dalej uparcie leci na wczasy nad Morze Śródziemne. Podobno mamy kryzys, ale w biurach podróży go nie widać. Jest wielu chętnych, którzy polski, brudny i zimny Bałtyk zamienią na czystą, ciepłą i lazurową wodę Egiptu czy Turcji. Mogłoby się wydawać, że właśnie teraz Polacy odbijają sobie lata siedzenia w kraju. I może tak być, choć wielu z nas po prostu chce wypocząć nie martwiąc się nieustannie o pogodę i drogę powrotną do domu (o której to godzinie wyjechać, będą korki czy nie, no i znowu te dziury i remonty…), która to może być nie małym koszmarem zwłaszcza, gdy na tylnym siedzeniu samochodu siedzi dwójka dzieciaków. Najczęściej okazuje się, że w dniu wyjazdu wychodzi zza chmur słońce. Wydaje się, że biura podróży cieszą się słusznym zainteresowaniem, biorąc realia polskiej turystyki. Zwłaszcza, że nie musimy nigdzie dzwonić i nic planować.